czwartek, 30 lipca 2009

Albania?!

Rząd Albanii przedstawił projekt zmian legalizujących małżeństwa homoseksualne!!! Ten news mnie już dobił dzisiaj zupełnie. I nie dlatego, żebym nie chciał, by albańscy geje i lesbijki się cieszyli prawami (i obowiązkami) małżeńskimi, ale dlatego, że uświadomiłem sobie już maksymalnie boleśnie, że żyję w jednym z najbardziej zacofanych, niedemokratycznych, homofobicznych i zaściankowych krajów. Podczas gdy polski premier mówi, że nie istnieje potrzeba unormowania kwestii związków homoseksualnych, a polski prezydent przejawia symptomy zaawansowanego stadium choroby o nazwie homofobia, premier Albanii Sali Berisha zapowiedział wczoraj legalizację małżeństw homoseksualnych, mówiąc, że jest to bardzo ważny krok w znoszeniu dyskryminacji i demokratyzacji kraju. Albania jest niemal w 100% ateistycznym krajem. Do 1990 r. wyznawanie religii było zabronione. Wierzący to głównie muzułmanie. Pomimo tego, że Albańczycy – jak Polacy – nie należą do wyżyn cywilizacyjnych, bardzo prawdopodobne jest jednak, że w Albanii małżeństwa homoseksulne wkrótce będą zalegalizowane, gdyż partia Berisha posiada 74 spośród 140 miejsc w parlamencie. I to wszystko w kraju, w którym do 1995 r. stosunki homoseksualne w Albanii były karane więzieniem. A w Polsce co? Nic! Terlikowski i Ziemkiewicz szaleją po Rzeczpospolitej jak wariaci wypuszczeni z zakładu psychiatrycznego, Mularczykowi zamuliło umysł już zupełnie, a lewica prowadzi w kwestiach gejowskich taktykę ruchów pozorowanych. Sami geje i lesbijki zaś w totalnym marazmie czekają na zbawienie ze strony Unii Europejskiej albo udają, że ich to nic nie obchodzi. Zaczynam już sam sobie współczuć, że muszę żyć w takim pojebanym kraju.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz