niedziela, 14 lutego 2010

Z „Antologii palatyńskiej”

„Antologia palatyńska”, zwana również „Antologią grecką” to zbiór epigramów będących dziełem poetów żyjących w okresie od IV w. p.n.e. do VI w. n.e., zachowany do naszych czasów w kilku wersjach, obejmujących w sumie ponad 4 tysiące utworów. Znaczna ich część ma charakter homoerotyczny, czego możemy się jedynie domyślać wertując przekłady „Antologii ...” na język polski. Ot choćby Zygmunt Kubiak, dokonując wyboru epigramatów do swych przekładów (Antologia palatyńska. Wybrał, przełożył i opracował ..., Warszawa 1978; Antologia palatyńska. Nowy przekład, Warszawa 1992) ograniczył się do kilku epigramatów poświęconych miłości do chłopców. Ogromna większość została przezeń pominięta.
Oczywiście, jesteśmy pełni uznania dla działalności translatorskiej wspomnianego wyżej i wielu innych, zasłużonych tłumaczy literatury antycznej. Nie możemy się jednak powstrzymać przed refleksją, że starożytność wciąż przerasta większość ludzi uważających się i powszechnie w Polsce uznawanych za jej znawców, i w sposób dowolny wykorzystujących swój autorytet. Wciąż są tyleż samo strażnikami co cenzorami spuścizny antyku !
Większość homoerotycznych epigramatów „Antologii palatyńskiej” znajduje się w księdze XII, a najbardziej znane z nich są dziełem Stratona. W poniższym wyborze przedstawiamy przekłady kilku mniej znanych utworów z tej i innych ksiąg „Antologii ...”. Są to dzieła Skythinosa (IV w. pn.e.), Aratosa – identyfikowanego przez część badaczy z lekarzem i astronomem Aratosem z Soloj (ok. 315 – ok. 240), Kallimacha (ok. 305 – 240 p.n.e.), Meleagra z Gadary (ok. 140 – ok. 70 p.n.e.), a ponadto: piszącego około 285 r. p.n.e. Asklepiadesa lub współczesnego mu Diotymosa z Adramythion, Krinagorasa z Mityleny (urodzonego ok. 70 r. p.n.e.), żyjących w I w. p.n.e. Diodorosa i Statyliusza Flakkusa, piszącego w końcu I w. p.n.e. lub początkach I w. n.e. Automedona i żyjącego przypuszczalnie w I w. n.e. Antistiosa.
Podstawą przekładu było wydanie „Antologii ...”: The greek anthology. With an english translation by W.R. Paton, t. 2, Harvard/Massachusetts – London 1953, t. 4, Harvard/Massachusetts – London 1948. Wykorzystaliśmy również: Das Hohelied der Knabenliebe. Erotische Gedichte aus der Griechischen Anthologie. In der Uebersetzung von Hermann Beckby, herausgegeben von Wolfram Setz, Berlin 1987.

Księga V

Epigram 122
Jeśli nawet syn Megistoklesa, piękny Klejnos, wydaje ci się
droższy od własnych oczu, jeśli nawet promienieje jaśniej
niż wykąpany przez Gracje, nie oglądaj się, przyjacielu, za tym pięknisiem,
bo nie jest w cale taki dobry, ani taki niewinny ten chłopiec.
Wielu zawrócił już w głowie, ponieważ zna się dobrze na miłości.
Nie rozniecaj palącego żaru, strzeż się i nie bądź głupcem !

Diodoros

Księga VII

Epigram 628
Inne wyspy dawno już odrzuciły swe niechlubne imiona
i same nazwały się ku pamięci mężczyzny.
Wy bądźcie nazwane Wyspami Miłości, o Wyspy Skaliste.
Nie przyniesie wam wstydu ta zamiana, bowiem sam Eros
obdarzył zarówno swym imieniem, jak i pięknem chłopca,
którego śmierć położyła tutaj pod usypiskiem kamieni.
O ziemio, zatłoczona grobami, o morze, które obmywasz skalisty brzeg,
ty rozpostrzyj światło nad chłopcem, a ty ucisz się przez wzgląd na niego.

Krinagoras z Mityleny

Księga XI

Epigram 40
Eumenes, chłopiec Kleodemosa, jest jeszcze mały i do tego taki drobny,
a przecież tańczy z innymi chłopcami w korowodzie czcicieli.
Spójrzcie, ma przepaskę z nakrapianej skóry młodego jelenia,
potrząsa wieńcem bluszczu spoczywającym na jego jasnych włosach.
Pozwól mu dorosnąć, władco Kadmei [Bachusie], aby twój mały sługa
mógł wkrótce przewodzić świętym tańcom młodzieńców.

Antistios

Księga XII

Epigram 22
Potężne cierpienie, potężna walka i ogień potężny
owładnęły mną za sprawą Iliosa, który właśnie dorósł do miłości.
Liczy sobie szesnaście lat, najlepszy czas ze wszystkimi
małymi i dużymi powabami, które należą do młodości.
Gdy czyta, jego głos jest słodki jak miód, a jego usta kuszą do pocałunków.
Posiąść bez reszty tego chłopca, byłoby czymś wspaniałym,
lecz biada mi, on pozwala tylko na siebie patrzeć. Leżę więc
trapiony bezsennością, a moje ręce obejmują widmo miłości.

Skythinos

Epigram 26
Jeśli mój Polemon powróci do mnie z tej podróży całkiem zdrowy,
wówczas –tak obiecywałem- twe ołtarze zadymią krwią ofiar.
Wprawdzie wrócił zdrów, lecz tylko dla siebie, o zdradziecki Apollinie !
Powrócił bowiem z brodą, a to dla mnie bardzo niedobrze.
Czy prosił cię o brodę ? Jeśli tak, niech sam składa ci ofiary,
Ponieważ wybłagał coś, co niweczy me pragnienia.

Statyliusz Flakkus

Epigram 34
Wczoraj ucztowałem u Demetriosa, który uczy chłopców gimnastyki,
najbardziej błogosławionego ze wszystkich ludzi.
Oto jeden [chłopiec] leżał na jego łonie, inny pochylał się nad jego ramieniem,
jeden przynosił potrawy, drugi natomiast nalewał mu trunek.
Cóż za piękny kwartet ! Toteż spytałem go w żartach:
Mój drogi przyjacielu, czy gimnastykujesz się z chłopcami także w nocy ?

Automedon

Epigram 36
Tak, teraz sam się prosisz, gdy poniżej twych skroni pojawił się już
delikatny meszek i kłujące włosy pokryły twe nogi.
„Dziś miałbym ochotę” – mówisz. Lecz czy jest człowiek,
któremu ściernisko podobałoby się bardziej niż kłosy.

Asklepiades lub Diotymos z Adramythion

Epigram 49
Pij, nieszczęśliwie zakochany ! Niech Bachus, dawca
wszelkiego zapomnienia, ukoi trawiące cię pożądanie chłopca.
Pij, opróżnij puchar pełen dobrego wina
i wypłucz nim z serca gorzką mękę.

Meleager z Gadary

Epigram 68
Niech odejdzie ode mnie piękny Charidemos. On wypatruje już
Zeusa i jakże chętnie podawałby mu boski nektar do picia.
Niech odejdzie, nie chcę najpotężniejszego z niebiańskich bogów
mieć za rywala w zabiegach o miłość chłopca.
Wystarczy mi, jeśli zabierze stąd ze sobą na Olimp me łzy,
aby obmyć w nich swe stopy i wspomnieć o mej miłości.
I jeszcze chcę, by obdarzył mnie słodkim spojrzeniem pełnym czułości
oraz pożegnalnym pocałunkiem. Wszystko inne niech będzie Zeusa,
ponieważ jemu się należy. Może, jeśli tylko zechce,
obdarzy mnie odrobiną ambrozji.

Meleager z Gadary

Epigram 71
O Kleonikosie, biedny Tesalczyku, nie rozpoznaję cię
w świetle słońca. Biedaku, gdzieś się podziewał ?
Została z ciebie skóra i kości, nic więcej ! Czyżby pochwyciła cię
ta sama boska moc co mnie ? A może ujrzałeś złego ducha ?
Już wiem, twe serce posiadł Euksiteos. Spotkałeś go niestety i
spojrzałeś na niego jednocześnie obojgiem twych oczu.

Kallimach

Epigram 78
Gdyby Eros zdjął z pleców skrzydła, łuk i kołczan,
przywdział chlamidę, a na głowę włożył kapelusz,
zapewniam was, że przy urodzie Antiochosa, stałby się nim,
a Antiochos stałby się za to Erosem.

Meleager z Gadary

Epigram 86
Oto kobieca Kypris [Afrodyta], która budzi w nas płomień miłości do kobiet,
natomiast męski Eros sprowadza żar pożądania chłopca.
Przed kim się więc pokłonię, przed synem czy przed matką ? Zapewniam was,
że nawet sama Kypris powiedziałaby: Zuchwały chłopiec wygrywa.

Meleager z Gadary

Epigram 87
Natrętny Erosie, nigdy nie wzbudzisz we mnie pożądania kobiety,
lecz błyskawice płomiennej tęsknoty do mężczyzn.
To płonę [miłością do] Demona, to znów spoglądam
na Ismeniosa, wciąż doznaję ogromnej udręki.
I nie tylko na tych spoglądam, lecz mój wzrok, szaleńczo krążący,
wciąż wciągany jest w sieci wszystkich im podobnych.

Anonim

Epigram 125
Śniłem nocą słodki sen o delikatnie uśmiechającym się,
osiemnastoletnim chłopcu, przyodzianym w chlamidę,
przyniesiony mi przez Erosa pod mój płaszcz. A ja, przygarniając
jego delikatne ciało do mych piersi, zbierałem złudne nadzieje.
Wciąż rozpala mnie pożądanie na samo wspomnienie i w mych oczach
wciąż trwa sen, który złapało dla mnie w gonitwie to skrzydlate widmo.
O duszo sponiewierana w miłości, przestań w końcu nawet w snach
ogrzewać się na próżno wyobrażeniami piękna.

Meleager z Gadary

Epigram 129
Argiwczyk Filokles jest uważany za pięknego w Argos,
a kolumny w Koryncie i groby w Megarze obwieszczają to samo.
Nawet w kąpielisku Amfiaraosa zostało napisane, że jest piękny.
Ale to mało, to są tylko litery, które przyciągają naszą uwagę.
Nie ma bowiem kamieni, które wyraziłyby jego piękno, toteż świadectwo Rianusa,
który widział go na własne oczy, jest ważniejsze od wszystkich innych.

Aratos

Epigram 133
Spragniony całowałem latem rozkosznego chłopca,
a ugasiwszy palące mnie pragnienie, powiedziałem:
Ojcze Zeusie, który pijesz nektar pocałunków Ganimedesa,
czy on również przynosi ci takie wino w swych ustach ?
Gdy ja całowałem Antiochosa, najwspanialszego z chłopców,
spijałem najsłodszy napój wypływający z jego duszy.

Meleager z Gadary

Epigram 256
Dla ciebie, o Kypris, zbierając własnymi rękami kwiat chłopców,
uplótł Eros wieniec wielokwiecisty, by zachwycić twe serce.
Wpiął weń słodką lilię Diodorosa
i Asklepiadesa pachnącą lewkonię.
A ponadto wplótł Heraklejtosa, który podobnie jak róża
wyrósł z kolców, i rozkwitłego niczym kwiat winnej latorośli Diona.
Ułożył także złotowłosego krokusa Therona,
dodał gałązkę tymianku Uliadesa
i pięknowłosego Myiskosa, wiecznie zielony pęd oliwki,
i zespolił w jedno z Aretasa pięknymi gałązkami.
O najbardziej błogosławiony spośród wszelkich wysp, święty Tyrze,
posiadający pachnący mirrą gaj, w którym wyrasta kwiat chłopców Kypris.

Meleager z Gadary

Paweł Fijałkowski
Jacek Krawczyk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz