poniedziałek, 29 marca 2010

Moje dzisiejsze zauroczenia

Cały dzień zachwycałem się dziś Karolem Radziszewskim i zaplanowałem sobie namalowanie tego



u siebie w salonie i umieszczenie tego



na pustej ścianie obok. Zmieściłbym też chetnie to



i to



i masę innych rzeczy.

Radziszewski wziął mnie na maxa. Podziwiam jego otwartość i kreatywność oraz uczciwość i szczerość. Radziszewski to mój niu ajdol! Jestem nim zauroczony do granic możliwości.

A teraz wzięło mnie na 3OH!3.




Oł, kuźwa, co za dzień!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz