czwartek, 22 lipca 2010

Dorota Orylska - Mój list do Minister Radziszewskiej

Szanowna Pani Minister!

Zwracam się z postulatem, aby Pani odeszła ze stanowiska pełnomocnika rządu ds. równego traktowania. Nie jest Pani odpowiednią osobą na tym stanowisku, brak Pani odpowiednich kwalifikacji, a religijność ogranicza Pani pojmowanie rzeczywistości. Wypowiedź, jakiej udzieliła Pani „Polska Times” sugeruje, że nie zna Pani nawet konstytucji i z wielką niefrasobliwością i lekceważeniem wyraża o osobach homoseksualnych. Fakt, że na spotkaniu dla gejów i lesbijek była tylko jedna osoba świadczy o tym, że nie rozumie Pani problemu tych osób! To dyskryminacja powoduje, że ludzie nie przyszli, a nie brak problemów! Należałoby się zastanowić też nad sobą skoro do Pani jako pełnomocnika odpowiedzialnego za przeciwdziałanie dyskryminacji przychodzi tylko jedna osoba! Osobiście daje mi to wiele do myślenia, że środowiska, które powinny mieć w Pani obrońcę, unikają spotkania. Mam wrażenie, że jest Pani marionetką tego rządu . Do tego świadomą tego, że Pani zadaniem jest hamowanie akceptacji dla różnorodności! Bo tak to wygląda patrząc na Pani poczynania! Uważam, że nie na darmo osoby, które od dawna zajmują się problematyką mniejszości i dyskryminacją słusznie krytykowały Pani nominację na to stanowisko. Jest Pani osobą zupełnie spoza środowiska obarczoną katolickim spojrzeniem, które niestety bardzo Panią ogranicza i nie pozwala na wrażliwość, jakiej należałoby się spodziewać.

Dorota Orylska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz