środa, 22 grudnia 2010

Rehabilitacja ONZ

Obrońcom praw człowieka udało się wczoraj w Organizacji Narodów Zjednoczonych przywrócić do rezolucji potępiającej nieuzasadnione zabijanie fragment dotyczący sprzeciwu wobec dokonywania mordów ze względu na orientację seksualną.

Miesiąc temu pod naciskiem krajów afrykańskich i arabskich wykreślono z przyjmowanej co 2 dwa lata rezolucji fragmenty dotyczące orientacji seksualnej.

Po tym wydarzeniu Stany Zjednoczone i Unia Europejska zaczęły lobowanie na rzecz przywrócenia tego zapisu, co dziś się udało.

Rezolucje Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych nie są prawnie wiążące. Bardziej odzwierciedlają poglądy większości krajów świata i stanowią wskazanie dla rozwoju polityki i prawa.

W dniu wczorajszym 93 kraje zagłosowały za przyjęciem wniosku USA, aby przywrócić potępienie mordów ze względu na orientację seksualną, 55 krajów było przeciwnych i 27 wstrzymało się od głosu.

Sekretarz Stanu USA Hillary Rodham Clinton pochwaliła głosowanie, mówiąc, że Stany Zjednoczone wysłały jednoznaczny komunikat, że "nikt nie powinien być zabijany za to, kim jest".

"Niestety, wielu ludzi na całym świecie nadal jest prześladowanych i zabijanych z powodu ich orientacji seksualnej" - powiedziała. "Te haniebne przestępstwa należy potępić i interweniować w miejscach gdzie mają miejsce."

Wczorajsze ponowne głosowanie odbyło się przede wszystkim z powodu lobbingu Stanów Zjednoczonych. Z okazji Dnia Praw Człowieka do depenalizacji homoseksualności wezwał także sekretarz ONZ Ban Ki-moon. "Nie możemy stać obok i milczeć, gdy na naszych oczach ludzie są atakowani, więzieni i dyskryminowani z powodu orientacji seksualnej" - powiedział sekretarz, podkreślając, że tam gdzie jest napięcie między uwarunkowaniami kulturowymi a uniwersalnymi prawami człowieka, to te drugie są o wiele ważniejsze. ""Ludzie nie po to są na tej planecie by żyć w strachu przed drugim człowiekiem" - dodał Ban Ki-moon.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz