poniedziałek, 12 grudnia 2011

Zwodniczy znak

W TOK FM audycja o homoseksualistach w katolicyzmie w związku z artykułami w najnowszym numerze czasopisma „Znak”. Wysłuchałem i jestem zniesmaczony. Pan Gawryś błądzi i obija się po ścianach biblijnych zakazów i seksualnych pragnień. Istna ekstaza i udręka. Brzmi jak bełkot niepogodzonego ze sobą i światem człowieka, który pragnąłby unieszczęśliwić i zbawić wszystkich pedałów. Towarzyszy mu nawoływanie do tego, by homoseksualistów nie wyrzucać z kościoła, a jednocześnie zabraniać im realizować się zgodnie ze swą naturą, co jest szczytem hipokryzji. Wszystko to podlane miłosiernym łączeniem homoseksualizmu z włóczęgostwem, a w tle żona Pana Gawrysia (hmmm?!). Ciemnota i ograniczenie udające światłość i tolerancję. Znacznie rozsądniejsze wydaje się być to, co mówiła Pani Dominika Kozłowska. Kto chce niech posłucha, choć ostrzegam, że uszy wam spuchną od nadmiaru bzdur.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz