poniedziałek, 16 stycznia 2012

Zioła

Doda została ukarana za słowa o tym, że Biblię napisał ktoś napruty winemi palący jakieś zioła. Zdaniem sędziego obraziła uczucia religijne. Dla mnie wyrok jest absurdalny i obraża moje poczucie sprawiedliwości. Kiedy w czasie kampanii wyborczej pod adresem Legierskiego padły słowa o chorobliwości homoseksualności sędzia uznał, że nie ma dowodu, że homoseksualizm nie jest chorobą, mimo że ekspertyza seksuologiczna i przytoczone opinie WHO i APA stwierdzały, że nie można rozpatrywać homoseksualizmu w kategoriach patologii. Zastanawiam się dlaczego w tym przypadku sąd nie uznał, że nie da się udowodnić, że nie byli napruci winem i ziołami. Wszak tutaj żadnych dowodów, ekspertyz nie było, a historie zawarte w Biblii są na tyle nonsensowny, że należy brać pod uwagę to, że osoby je piszące były pod wpływem jakiś środków. Mam nadzieję, że w sądzie apelacyjnym Doda zostanie uniewinniona.

1 komentarz:

  1. chociaż niejaka Doda nie jest z mojej bajki, ale w tym wypadku jej wypowiedź jest bardzo bliska moim wyobrażeniom na temat pisarzy tej książki pełnej baśni i mitów. Ukaranie pani Rabczewskiej za wypowiedź jest jawną kpiną z 1 artykułu konstytucji RP, gdzie określa się Polskę, jako demokratyczne państwo prawa.

    OdpowiedzUsuń