niedziela, 18 listopada 2012

Faszyzm z punktu widzenia katolicyzmu wg Terlikowskiego

"Z perspektywy Kościoła i wierzących faszyzm nie jest zagrożeniem, tylko lewacka rewolucja..." - tak oznajmił dziś w radio Tomasz Terlikowski. Co więcej dla Terlikowskiego faszyzm to ruchy gejowskie. Terlikowski znów się podpierał fałszywą tezą, że katolicy są gnębieni przez gejów i lesbijki podając sprawę zamknięcia katolickich ośrodków adopcyjnych w Anglii. O tyle przykład jest nietrafiony, że to ośrodki katolickie dopuściły się dyskryminacji i zamiast przestać dyskryminować pary jednopłciowe wolały całkowicie zrezygnować z pomocy. Gest miłosierdzia jak z kabaretu. Przypomina mi to sprawę z USA, gdzie katolickie ośrodki pomocy wolały zaprzestać pomagać komukolwiek niż pomagać wszystkim potrzebującym, w tym gejom. To całkowite zaprzeczenie idei miłosierdzia. Na szczęście ludzie są coraz mądrzejsi, także dzięki takim osobom jak Terlikowski. Dlatego Panie Terlikowski, bardzo dziękuję za słowa o tym, że Kościołowi katolickiemu nie przeszkadzają faszyzm, nienawiść rasowa, morderstwa w imię ideologii itp. Wszyscy od dawna to wiemy, ale jak dotąd zapytani o to przedstawiciele tegoż Kościoła zawsze gorąco zaprzeczali. Pan odważył się wreszcie powiedzieć to głośno. Jeśli dzięki Pańskim słowom choć jednemu katolikowi spadną klapki z oczu, to zrobił Pan bardzo dobry uczynek. Dziękuję też Panu Wojciechowi Mazowieckiemu za celną ripostę. - Problem nie polega na tym, że ktoś chce katolikom ograniczać prawa, tylko na tym, że mamy do czynienia z reakcją na agresywne wystąpienia ze strony Kościoła, żądające ograniczenia praw, które uważane są dzisiaj za standardy - odpowiedział publicysta. I podał przykład: - Adopcja dzieci w związkach homoseksualnych jest standardem w krajach demokratycznych. Pan zaś przejawia agresję, o której mówię. To śmieszne, co robi dzisiaj Kościół w Polsce - zajął się Halloween, a nie zajmuje się realnymi, poważnymi sprawami - podsumował.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz