wtorek, 6 listopada 2012

Zamurze cywilizacji

Vlatko Markovic, były przewodniczący chorwackiego związku piłki nożnej stał się sławny przez homofobiczne stwierdzenie, że "piłkarze nie są gejami, są zdrowi". Teraz dzięki decyzji sądu musi za to przeprosić. Sąd chorwacki uznał, że geje zostali obrażeni przez nazwanie ich chorymi i nakazał przeprosiny. Czemu o tym piszę. Dlatego, że polski system sądowniczy już dawno wyleciał poza orbitę przyzwoitości i sprawiedliwości. We wszystkich krajach świata homofobia istnieje. Wszędzie są mordercy, wszędzie są złodzieje i wszędzie są osoby homofobiczne. Ale już coraz mniej państw (przynajmniej w Europie) pozwala na bezkarne obrażanie osób homoseksulnych. Nawet w krajach, gdzie poziom homofobii jest relatywnie wysoki w stosunku do średniej europejskiej jak Bułgaria czy Chorwacja zapadają wyroki przeciwko osobom obrażającym gejów i lesbijki. W Polsce tymczasem jak wiemy doskonale słowo pedał nie zostało przez sąd uznane za obraźliwe, a nazwanie homoseksualnego kandydata w wyborach chorym psychicznie zostało przez sąd uznane za "mieszczące się w ramach naukowej dyskusji w świecie medycznym". Oliwy do ognia dolał brak reakcji na homofobię płynącą z mónicy sejmowej. I nie chodzi nawet o reakcję sądu, ale sejmowej komisji etyki poselskiej. Problemem Polski jest to, że jeśli nawet prawo umożliwia obrażonym i pomówionym dochodzenia swoich praw to system sądowniczy zupełnie nie działa albo działa wybiórczo w odróżnieniu do państw, gdzie prawo jest egzekwowane. Gdzie więc jesteśmy? Kim jesteśmy? Zamurzem chamstwa i głupoty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz